Alicja już od małego była przyzwyczajana do książek. A wszystko dlatego, że ja się z nimi po prostu nie rozstaję. Gdy więc tylko moje dziecko miało kłopot z uśnięciem, chwytałam za książkę i czytałam. Na początku nie zwracałam uwagi na to co takiego mam w ręku, bo Ala była bardzo malutka i tak naprawdę bardziej interesowało ją to, że do niej mówię niż to co takiego mówię. Wsłuchiwała się w mój głos i spokojnie usypiała.
Potem była już nieco starsza i musiałam staranniej dobierać literaturę. Się...
00
Dodał:MartaAnia Dodano:08 VIII 2013 (ponad 11 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 183