Dodano: 27 IX 2013, 12:02:38 (ponad 11 lat temu)
Książki Richarda Paula Evansa bardzo lubię, mimo ich czasami aż bolącej banalności, ale przynoszą pełno ciepła i nadziei.
Co do "Zegarka z różowego złota" to się trochę rozczarowałam, bo ta historia nie była jakoś szczególnie porywająca, a pierwsze sto stron trochę nudnawe. Jednak bardzo podobało mi się to, że powieść została osadzona w realiach początku XX wieku, ta nietolerancja wobec ludzi czarnych i przełamywanie tego przez głównego bohatera, a także rozważania na temat czasu i przemijania.
"Zegarek z różowego złota" nie jest najlepszą powieścią Evansa, jest dobra, ale też nie powala na kolana.