Intrygująca opowieść o królu Edwardzie VII, znanym bon vivancie, a przy tym zręcznym dyplomacie, oraz o jego ukochanym kurorcie Marienbadzie, z romansem i dreszczykiem w tle.
Brytyjski król Edward VII, wnuk surowej królowej Wiktorii, arystokrata i dusza towarzystwa, wielbiciel pięknych kobiet, dobrego alkoholu i gry w golfa, wzór elegancji tamtych czasów... Urok osobisty i ujmujący styl bycia połączone z przenikliwością umysłu ułatwiały mu działalność dyplomatyczną, która wtedy polegała głównie na kontaktach osobistych. A Edward był spokrewniony ze wszystkimi panującymi domami Europy.
Każdego lata udawał się do Marienbadu, ówczesnej stolicy dyplomacji. Tam rodziły się alianse, układy, spiski… Monarcha spotykał się z innymi wielkimi swej epoki i wpływał na kształt europejskiej polityki, bo – jak mówił – „dwóch zdrowo myślących mężczyzn, paląc dobre cygara w wygodnych fotelach, może dojść do porozumienia w każdej sprawie”.
Era edwardiańska (Edward panował w latach 1901-1910) była sławna z elegancji, z olbrzymich kapeluszy dla kobiet, egzotycznych piór, sznurowanych gorsetów, długich sukni z trenem. Król był wyrocznią mody dla mężczyzn, podnieceni krawcy w Marienbadzie (i nie tylko) kopiowali jego styl. Monarcha podróżował po Europie z dwoma kamerdynerami i kuframi pełnymi garniturów, mundurów, kapeluszy, orderów, wstęg, biżuterii i krawatów. Po pogrzebie Edwarda córeczka Lorda Kinnoull odmówiła wyrecytowania wieczornej modlitwy, rezolutnie twierdząc, że Bóg będzie zbyt zajęty rozpakowywaniem bagaży króla Edwarda.. [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: