Dobra krew. W krainie reniferów, bogów i ludzi” to osobista relacja z wyprawy „na koniec ziemi”. W podróż na Jamał wybrała się Magdalena Skopek, doktor fzyki, pasjonatka fotografii. Dotarła tam do Nieńców – oddalonego od cywilizacji, koczowniczego ludu trudniącego się polowaniem i hodowlą reniferów. Jako przybyszka, która otrzymała nienieckie imię Mjagnie, przez dwa miesiące żyła i przemieszczała się z rodziną Akatteto.
Powoziła zaprzęgiem reniferów, wyprawiała skóry, robiła nici ze ścięgien, jadła surowe mięso i ryby, spała w legowisku w czumie, gotowała, odwiedzała święte miejsca. Jej życie w północnosyberyjskiej tundrze okazało się surfową i fascynującą przygodą, z której przywiozła debiutancką książkę i zdjęcia – obrazy zupełnie nieznanego świata
i ludzi żyjących w zgodzie z rytmem przyrody.
„Wierzę, że Nieńcy zgodziliby się ze wszystkim, co napisałam. Ogromnie szanuję otwartość, tolerancję i serdeczność, z jakimi mnie przyjęli do swoich rodzin i domów. Mam również głęboką nadzieję, że w świecie, w którym wystarczy wsiąść do samolotu, żeby dostać się w niemal dowolne miejsce na kuli ziemskiej uszanuje je również czytelnik tej książki. Zwyczaje i życie tundrowników starałam się opisać najlepiej, jak umiałam – Magdalena Skopek.” [edytuj opis]
"Wierzę, że Nieńcy zgodziliby się ze wszystkim, co napisałam. Ogromnie szanuję otwartość, tolerancję i serdeczność, z jakimi mnie przyjęli do swoich rodzin i domów. Mam również głęboką nadzieję, że w świecie, w którym wystarczy wsiąść do samolotu, żeby dostać się w niemal dowolne miejsce na kuli ziemskiej uszanuje je również czytelnik tej książki. Zwyczaje i życie tundrowników starałam się opisać najlepiej, jak umiałam – Magdalena Skopek."
Dodał: idalia
Dodano: 16 IX 2012 (ponad 12 lat temu)
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: