Można by powiedzieć, że Kod emocji to historia czterech zwyczajnych dwudziestoparolatek, którym los kazał się spotkać w jakimś nieistotnym momencie. Można by tak powiedzieć, gdyby nie było to oczywistą nieprawdą.
Bowiem nie ma zwyczajnych ludzi – i dlatego też każda z bohaterek tej książki jest na swój sposób nieprzeciętna.
A zbieg okoliczności czasami ofiarowuje nam szansę na coś dobrego i tylko od nas zależy, czy ją wykorzystamy. Spotkały się. Polubiły. Zaprzyjaźniły. Wcześniejsze doświadczenia sprawiły, że każda z nich już wiedziała, iż los potrafi plątać nadzieje i marzenia. Były przekonane, że nigdy nikt ani nic ich nie poróżni. Zabrakło im tylko wyobraźni. Za to przeznaczenie miało go zbyt wiele. Bowiem ono tak w literaturze, jak i w życiu jest mistrzem plątania nici osnowy i wątku w tkanin [edytuj opis]
"Człowiek może uprawiać warzywa, ogródek, pole, sport. Uprawiać seks mogą tylko narządy płciowe z czysto fizjologicznych powodów. Dwoje ludzi, których łączy miłość, kocha się tak po prostu, tak zwyczajnie – nadzwyczajnie"
Dodał: awiola
Dodano: 22 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
00
"Jestem koktajlem emocji z pytajników, wykrzykników i malutkiej domieszki kropek"
Dodał: awiola
Dodano: 22 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: