Agnete znowu przeprowadza się do babci, bo tu czuje się swobodniejsza i może wymykać się do Johannesa. Ukochany coraz bardziej wiąże ją ze sobą, słowami i uczynkami, ona jednak za nic nie chce zrezygnować ze swojej wolności. Jest zła i zrozpaczona, bo w Johannesie narasta zazdrość o Marcela. Edvard Falchenberg twierdzi, że Francuz nie jest tym, za kogo się podaje i postanawia znaleźć świadka, który go zdemaskuje.
"To była niezwykła chwila. Stać tak między Johannesem i Edvardem, mając obu tuż przy sobie, gdy Edvard rozpina zameczek kolii i zakłada jej klejnot na szyję. Czuła jego ciepły oddech na skórze, widziała zimne, mieniące się oczy. Kiedy zaczął mówić, pojawił się słaby zapach alkoholu. – No tak, Agnete – rzekł zadowolony. – Teraz masz już dwa nasze rodzinne klejnoty."
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: