(...) Hrabia ubóstwiał Katharinę, ich małżeństwo było niezmiernie szczęśliwe. Odwiedziłam ich później dwa razy w ich dobrach w Rosji i miałam
okazję sama się o tym przekonać. W rok po ślubie hrabina obdarzyła małżonka synem. Było to ich jedyne dziecko. Chłopiec rósł zdrowo, stając się coraz bardziej podobnym do ojca. Po raz ostatni widziałam go na krótko przed tragedią, która zrujnowała to promienne szczęście. Dymitr miał wówczas dwadzieścia dwa lata. Zachwycił mnie jego charakter, jego ujmujący sposób bycia, widziałam, z jaką łagodnością odnosi się do poddanych, zupełnie tak, jak ojciec, który w swoich dobrach z prawdziwą wielkodusznością troszczył się o swoich ludzi, co wszakże bardzo nieprzychylnie komentowano w towarzystwie. Młody Dymitr, obdarzony przez naturę inteligencją i zdolnościami, pilnie studiował nauki inżynierskie. Kiedy jednak widziałam go po raz ostatni, był w armii, chciał przez kilka lat służyć jako oficer, a potem dokończyć studia. (...) [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: