(...) Przez chwilę krew pulsowała szaleńczo w skroniach Charley. Próbowała udać, że go nie zauważyła, chociaż nagle przeszył ją dreszcz, a jej oddech stał się płytki. Być może był zbyt zajęty, by ją zauważyć. Stał za kulisami i z kimś rozmawiał. Ona zaś znajdowała się po przeciwnej stronie sceny, razem z gromadką zdenerwowanych aktorek. W zwyczajnych okolicznościach mógłby nawet nie spojrzeć w jej kierunku. W zwyczajnych? Dlaczego okoliczności miałyby być zwyczajne? Przez chwilę bawiła się w myślach tym słowem. W ostatnim roku niczego nie robiła zwyczajnie, chyba, żeby tak nazwać sześciotygodniowe szkolenie FBI i przedzielone jej potem zadania. (...) [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: