- Tempero, a gdybyś tak pojechała ze mną?
Tempera stała nieruchomo. Po chwili spytała:
- Masz na myśli, belle-mère, że miałabym pojechać jako twoja pokojówka?
- A dlaczego by nie? - zdziwiła się lady Rothley. - Jestem przekonana, że pokojówkom niczego tam nie brak.
Tempera nie odpowiadała, więc lady Rothley mówiła dalej:
- Na litość boską, Tempero, widzisz chyba, że to jedyne rozwiązanie. Umiesz zajmować się moją garderobą i będziesz mogła mi powiedzieć, jakie obrazy mam chwalić. Choć nie rozumiem, jak można pragnąć mieć je wszystkie na ścianach!
- A jeśli książę odkryje, kim jestem? - spytała powoli Tempera. - Nie pomyśli, że to dziwne?
- Jak miałby odkryć?
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: