(...) Czasami Diona miała wrażenie, że stryj jest w gruncie rzeczy zadowolony, iż młodszy brat przypłacił życiem upadek z porywistego ogiera, gdy koń brał wysoką przeszkodę. Wypadek taki nie powinien był się zdarzyć jeźdźcowi równie doświadczonemu jak jej ojciec. Całe hrabstwo opłakiwało Harry'ego Grantleya i Diona zrozumiała, że właściwie wtedy umarła także jej matka! Pani Grantley z każdym dniem robiła się coraz słabsza, a w rok później i ją również pochowano. Od tej pory stryj stał się prawnym opiekunem bratanicy. Diona musiała opuścić strony, gdzie tak szczęśliwie upływało niegdyś jej życie. Rodzinny dom zdawał się zawsze wypełniony słońcem, podczas gdy należący od trzystu lat do Grantleyów dwór był ogromny, ciemny i ponury. (...) [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: