Któregoś dnia, zupełnie zresztą przypadkiem, natrafiłam na recenzję nie znanego mi polskiego autora - pana Mariusza Zielke. Była to recenzja książki "Księga kłamców". Pamiętam, że przeczytałam ją i pozostawiłam komentarz na tamtym blogu m.in o takiej treści, że książka wygląda całkiem ok, ale raczej do końca to chyba nie moje klimaty i raczej lekturę sobie odpuszczę. O recenzji później zapomniałam i pozostawionym komentarzu również. Jakież było moje zdziwienie, gdy niebawem w mojej skrzynce e-ma...
00
Dodał:Amarisa Dodano:02 VI 2012 (ponad 12 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 212