Młody oficer zostaje przewieziony samolotem na anonimowe wzgórze gdzieś między Laosem a strefą zdemilitaryzowaną, gdzie kompania amerykańskiej piechoty morskiej buduje bazę wsparcia ogniowego. To jego pierwszy dzień w parnej dżungli Wietnamu Południowego. Jak tylko stawia stopę na błotnistej ziemi – dowódcy nadali wzgórzu kryptonim Matterhorn – jego zmysły atakuje chaotyczne połączenie deszczu monsunowego, mgły, trzasku radioodbiorników, zgrzytu buldożerów oraz smrodu niemal dwustu mężczyzn, z których każdy jest w jakimś stopniu chory, wycieńczony, brudny, przemoczony i ogarnięty strachem. Nie ma pojęcia, czy sobie z tym wszystkim poradzi. Tak zaczyna się niezwykła historia podporucznika Waino Mellasa i jego towarzyszy z kompanii Bravo. Marlantes, wielokrotnie odznaczany weteran wojny wietnamskiej, pisał Matterhorn przez trzydzieści lat, snując pełną ekspresji, urzekającą opowieść o losach człowieka, który młodość spędza na wojnie. [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: