Atutem tej zwariowanej historii, jest z jednej strony znakomicie zarysowana akcja, świetne dialogi i fascynująca przygoda. Ale pod jej podszewką kryje się wyszukana i przewrotna zabawa z czytelnikiem, w której pełno odwołań do innych bajek. Wizyta w baśniowej krainie, pełnej smoków, magów, dziwnych stworów, niewidzialnych mieczy (kilka widać, ale te akurat niewidzialnymi nie są), Dużych i Małych Ludzi jest jedynie kanwą niezwykłych zdarzeń, we fragmentach swobodnie nawiązujących do „klasyki” tematu (m.in. „Władcy Pierścieni”, Harrego Pottera, Conana, Shreka, E.T.), miejscami parodiujących styl tychże. Autor stworzył niezwykle oryginalne i jakże wyszukane danie dla smakoszy.