Przez ostatnie godziny znowu miałam siedemnaście lat, przeżywałam pierwsze wahania serca i wczuwałam się w postać młodej dziewczyny, którą życie już zdążyło doświadczyć. Czytając najnowszą powieść Agnieszki Gil, zatytułowaną „Herbata z jaśminem” chodziłam znajomymi wrocławskimi ulicami i czułam gorzki smak łez, płynących po policzkach bohaterki książki.
Siedemnastoletnia Martyna, zwana Kurą, to na pierwszy rzut oka buntowniczka, nosząca glany, czarne chustki i malująca oczy mocną czarną kreską....
+10
Dodał:Agnesscorpio Dodano:10 V 2012 (ponad 13 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 296