Alicja powoli zaczyna przyzwyczajać się do życia w przedziwnym świecie, do którego porwał ją chłopak z króliczymi uszami. Zasiada do podwieczorku z mafią zwaną Rodziną Kapelusznika, spędza czas z chłopcem o kocich uszach – Borysem… Ale, ale... Czy to możliwe, że zwykle wesoły rycerz Ace ma również swoją ciemną stronę?!
"-Ja... Jak to?! Niby co ja mam z nim wspólnego?
-Uszy, głuptasie, uszy. Jakby na to nie spojrzeć, obaj macie królicze uszy.
-One wcale nie są królicze! Po prostu za długie urosły... Ale w żadnym wypadku nie są królicze! Spójrzcie tylko- oto dowód! Przecier marchewkowy i marchewkowe cisteczka. Marchewkowy tort i marchewkowa herbata. To moje ulubione dania. Libię POTRAWY z marchewek, a nie same marchewki! A skoro nienawidzę marchewek, które króliki uwielbiają, to nie jestem królikiem. Koniec, kropka."
Dodał: Scathach
Dodano: 13 V 2012 (ponad 12 lat temu)
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: