W „Duchach dni” Dariusza Suski dzieciństwo nie jest ani czasem, ani poza czasem. Nie jest krainą niewinności, częściej okrucieństwa, jednak mówi się o tym z melancholią i żalem, że minęła tak niezwykła intensywność odczuwania świata. „Duchy dni” przywołują tę intensywność jak mantrę, aż świat znika. Wszystko jest dzieciństwem i równocześnie nie ma go, dotkliwie i szczęśliwie. To wiersze pisane przeciw przemocy życia, które jest i nie jest snem. [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: