"Deklamacja, melodramat, banały, powtórki usypiają mnie. Fallus ten jest aktorem, owszem, ale nie marnym komediantem. Ani tragikiem, ani mimem. Nie musi stosować żadnych trików, aby mnie poruszyć. Nie jest na tyle próżny, by kazać mi, abym natychmiast zapominała przy nim o całym świecie, a kiedy już jest po wszystkim - abym go lepiej poznała. I nigdy nie nużę się jego oglądaniem. Jest bowiem piękny! Dlaczego więc bywa zażenowany i czerwieni się, gdy chwalę jego kształt? To artysta, który unika rozgłosu. Sądzę, że jego skromność także mi się podoba. Chwalę go jednak i niechaj roznosi go duma, gdyż jego pchnięcia zapierają mi dech. Natomiast nie pragnę być jedyną, która ma zamiar go podziwiać. Szczyciłabym się nim nawet jeszcze bardziej, gdyby rezerwował nie tylko dla mnie przedstawianie tych swoich baletowych figur: skoków ze skrzyżowanymi w powietrzu nogami, leciutkiego stąpania na puentach, kroku posuwistego, podskoków, na które pozwala mu jego wyjątkowo gibkie ciało baletnicy. Nie wiem, czy istnieje rodzaj męski od słowa , myślę jednak, że nie, bo i po co miałby on występować. Fallus o wdzięku baletnicy - to znacznie przyjemniejsze i zarazem całkiem jasne. Przynajmniej dla pani choreograf i jej szparki."
Dodał:
Blumka
Dodano: 06 X 2014 (ponad 10 lat temu)
"Nie ta kobieta jest erotyczna, którą mąż zapładnia w swoim łóżku przed zaśnięciem, lecz ta, która w czasie podwieczorku prosi syna, by przygotował swojej małej siostrze kanapkę ze spermą."
Dodał:
Blumka
Dodano: 06 X 2014 (ponad 10 lat temu)