"Prawdziwość opowieści o duchach traktuję tak sceptycznie, że już chyba trudno bardziej... Nie należę do tych, którzy "z zasady" w coś wierzą bądź nie wierzą. Wszelkie zgłoszenia "nawiedzeń" traktuję jako niedowiedzione, póki sam ich dogłębnie nie zbadam, i muszę przyznać, że w dziewięćdziesięciu dziewięciu przypadkach na sto mamy do czynienia z czystą blagą albo urojeniami. Ale te setne! Ech, gdyby nie te setne, niewiele miałbym wam do powiedzenia, hę?" To najlepsze motto kolejnych opowieści Carnackiego o prowadzonych sprawach dotyczących tego co widzialne i niewidzialne, jakimi raczy na wieczornych spotkaniach swych wiernych przyjaciół. [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: