"... i nagle zdałam sobie sprawę, czemu generał nie opanował techniki uwodzenia. Na ogół mężczyzna komunikuje dwa rodzaje informacji. Z początku mówi, na przykład: "Byłem w wojsku" albo " Biegam w Hyde Parku". Co oznacza, że jest w rewelacyjnej kondycji i pod ubraniem skrywa fantastyczną, supermęską sylwetkę. Potrafi o tym opowiadać godzinami. Potem ujawnia coś jeszcze: "Skończyłem filozofię" albo "Ćwiczę jogę" - mimo twardej powłoki, w głębi duszy jest również wrażliwy, czyli pozwoli, żebyś pierwsza miała orgazm. Generał pomija drugi etap. Kobiecie, żeby zdecydowała się upić, wrócić z facetem do domu i zdjąć przed nim ubranie, potrzebne są obydwie informacje. Pierwsza nie wystarcza (oprych). Druga, niepoparta pierwszą - to jeszcze gorzej (mięczak). Korzystając ze śliskich, pseudorycerskich gestów, generał udaje wrażliwość, ale nigdy jej nie udowadnia. Można podejrzewać, że seks z nim byłby szybki, gwałtowny i zupełnie pozbawiony satysfakcji."
Dodał: pauletto
Dodano: 19 IX 2011 (ponad 13 lat temu)
00
"Obudziłam się z przekonaniem, że tego dnia będę góry przenosić, co jest typowe dla kaca. Zwykle czuję się wtedy tak marnie, tak niezdolna do jakiegokolwiek działania, że ostatecznie robię znacznie więcej, niż gdybym funkcjonowała normalnie. Udowadniając sobie, że nie jestem aż takim wrakiem, jak mi się wydaje."
Dodał: pauletto
Dodano: 19 IX 2011 (ponad 13 lat temu)
00
"Im człowiek starszy, tym bardziej zdaje sobie sprawę, jak wybiórcza i kreatywna jest pamięć. Używamy jej niczym sowieccy historycy - cenzurując i kształtując wedle własnej interpretacji. Albo może jak wszyscy historycy."
Dodał: pauletto
Dodano: 19 IX 2011 (ponad 13 lat temu)