Tytuł oryginalny: Spökslottet
Język oryginalny: norweski
Rok pierw. wyd.: 1982
Rok pierw. wyd. pl.: 1992
stron: 237
Opis
Któregoś dnia, w trakcie leśnej wędrówki, młody Tancred Paladin spotkał niezwykle czymś przestraszoną, uroczą dziewczynę i zakochał się od pierwszego wejrzenia. Gdy potem próbował ją odszukać, dotarł do przedziwnego zamku. Okazało się jednak, że zamek ten nie istnieje, a jego tajemnicza gospodyni nie żyje od wielu lat.
Czy to koszmar, czy chłopiec traci zmysły? A może znów dziedzictwo rodowe daje o sobie znać...?
"Jessica: Nie pocałujesz mnie, żeby to przypieczętować?
Tancred: O nie, Jessiko, nie śmiem tego uczynić! Istnieją pewne granice. Jestem rycerzem.
Jessica uśmiechnęła się, ale w głębi duszy była nieco rozczarowana. Niech Bóg błogosławi wszystkich rycerzy, ale, prawdę mówiąc, czasami są dość irytujący."
Dodał: m3gado
Dodano: 15 II 2011 (ponad 14 lat temu)
+10
"Nigdy nie potrafiłam kogoś zranić. Sądzę, że można to określić jako przesadny wzgląd na innych. To nie jest wcale szlachetna cecha, raczej słabość."
Dodał: edziulka
Dodano: 15 I 2011 (ponad 14 lat temu)
+10
"Potrafił przez wiele godzin podziwiać córkę, swe własne dzieło.
- Jest podobna do mnie, prawda? - mawiał. - Ten czarujący uśmiech i zarys noska. I podziw na twarzy, kiedy widzi swoje odbicie w lustrze. I uniesienie, kiedy wolno jej spocząć przy twej piersi. Podobna do mnie jak dwie krople wody. Czy ty widzisz, że jest taka sama jak ja?
Jessica stanęła przy nim i położyła mu dłoń na ramieniu.
- Tak, tak, ale zobaczysz, i tak da sobie w życiu radę. :)"
Dodał: m3gado
Dodano: 15 II 2011 (ponad 14 lat temu)
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: