""Mówiono mi, że jestem jak latarnia morska pełna światła tysiąca słońc." (s. 8)
Minął tydzień odkąd Charley zakończyła śledztwo w sprawie śmierci trojga prawników. Sądziła, że w końcu nieco odpocznie, ochłonie po tym, co ostatnio przeżyła. Niestety nadzieje okazały się płonne. W środku nocy wybudza ją z błogiego snu przyjaciółka, a zarazem współpracownica Cookie. Siłą zrzuca Charley z łóżka i popędza ją, aby pojechała z nią w pewne miejsce. Otrzymała bowiem wiadomość od swojej koleżanki Mimi....
00
Dodał:Amarisa Dodano:11 X 2013 (ponad 11 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 578