„Wraz ze śmiercią babci Birgit umarła również miłość. Teraz to rozumiała. A jeśli anioły w ogóle istnieją, to babcia była jej aniołem. Kochała ją. Szkoda, że nie została jej aniołem stróżem.
Ciocia Renata wierzyła w anioła stróża. Czasami, jak powiedziała, czuła nawet muśnięcie jego skrzydeł. Pięknie!
Jeśli człowiek wierzy w anioły, to może również wierzyć w to, że jest chroniony. Że istnieje ktoś, kto w ostatniej chwili przeszkodzi mu wskoczyć pod nadjeżdżający pociąg. Że anioł stróż wyjmie innym z ust złe słowa i te prysną niczym bańka mydlana. Taki anioł mógłby również w decydującym momencie wyjąć człowiekowi z ręki bombę.”.
Wyjątkowo poruszająca książka. Autorka w zaskakujący sposób ukazuje brak tolerancji wśród młodzieży. Każdego dnia na naszych oczach dyskryminuje się albo zabija ludzi z powodu ich odmienności. Życie szybko zweryfikuje takie postępowanie, a nienawiść zrodzi tylko nienawiść. [edytuj opis]
"Pewnie gdybyś rzeczywiście była aniołem, to powiedziałabyś, że nie mam pojęcia o piekle. zatem po pierwsze, droga Angelo, nie wierzę w piekło, a jeśli już ono istnieje, to mamy je tutaj na ziemi."
Dodał: Jusia
Dodano: 29 V 2013 (ponad 12 lat temu)
00
"Jako anioł nie masz zresztą pojęcia, jak bardzo boli zranienie. Dzieki murowi i tabletkom jestem ,,cool"."
Dodał: Jusia
Dodano: 29 V 2013 (ponad 12 lat temu)
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: