"Była z nim, bo tego chciała. Pragnęła tego zbliżenia równie namiętnie, jak on. I teraz, gdy zdaje sobie sprawę, że już nigdy... czuje tępy ból i nie dające się niczym oszukać rozczarowanie. Nie zażenowanie, że mu uległa w taki sposób, ale przejmujący smutek. To boli. Czuje ucisk w sercu. (…) Natalia liczy każdy haust powietrza. Jeśli to wyrzuty sumienia? Powinna je odczuwać,
mimo wszystko nie jest jeszcze ostatnią łajdaczką. Wstydzi się aż do bólu w piersiach. Dopuściła się zdrady, na sposób wszeteczny i sprawiło jej to występną przyjemność. Rozkosz, która powraca do jej ciała na samo wspomnienie”.
„Oto jestem jak Leopold Bloom, który tłucze się po świecie, niczym zdegradowana karykatura Ulissesa. Jeśli zażywa miłości, to tylko nikczemnej, kulawej lub niewiernej, a jeśli jest czcigodny, to tylko w domu publicznym. Oto mam przed sobą boginię, która nie jest zawistnym Posejdonem, ale rzuca we mnie, czym popadnie. Nie jest mi lżej, nawet, jeśli obrywam puszką po biszkoptach, a nie gromem z jasnego nieba. Bo tak naprawdę żałosność sytuacji, w którą mnie tu wkręcono, nie ma nic wspólnego z życiem, jakie wcześniej wiodłam”.
Seria: Myśli Kobiet data wydania:
styczeń 2010 [edytuj opis]
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: