Nieszczęścia zawsze chodzą parami. Mollie najpierw straciła pracę, a potem porzucił ją narzeczony, choć data ślubu była już ustalona, a bilety na podróż poślubną dawno zarezerwowane. I to wszystko na kilka dni przed Bożym Narodzeniem. A jednak postanowiła pojechać do Nowego Orleanu i spędzić święta sama. Już na lotnisku przekonała się, że to nie koniec przygód, jakie zesłał jej los...
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: