- Miłość, Gunnhild, przyjdzie później. Rozwinie się z czasem, jestem pewien. Pamiętaj o tym, że zapewnię ci bezpieczną przyszłość, tobie i dzieciom… - zawahał się.
Czuło się, że próbował niemal przekupić ja obietnicami, wabiąc tym, czego najbardziej jej było potrzeba… Poczuciem bezpieczeństwa.
- To tak niespodziewane… Nie wiem, co powiedzieć… - Gunnhild pokręciła lekko głową. – Nie całkiem rozumiem… Mężczyzna taki jak ty. Mógłbyś mieć kogo chcesz…
- chcę mieć tylko ciebie, Gunnhild… nikogo innego.
- Ale ja… ja nie mogę – wyjąkała. [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: