Kup książkę [edytuj książkę]

Szpital św. Hallvarda: 10. Bez śladu

Ane leżała na boku, z podciągniętymi nogami. Zrzuciła z siebie kołdrę. Nietrudno było dostrzec, że jest w ciąży. Dziecko umrze na pewno razem z matką. Vigdis osłoniła dłonią swój własny brzuch. "Ktoś umiera, ktoś się rodzi. W kwiecie życia ktoś odchodzi..." Piękna, stara ballada. Tak bywa. Ola będzie miał nowe dziecko, żal po stracie tego, które umrze, z czasem przestanie się liczyć.
Wyszła z pokoju i wyjęła z plecaka strzykawkę. Podniosła ją pod skąpe światło wpadające do pomieszczenia i dostrzegła wypełniający ją płyn oraz małe kreski odmierzające liczbę mililitrów. Trzy milimetry wydawało się niewielką objętością, ale Veronika zapewniła ją, że to nawet więcej, niż było jej trzeba. Igła błyszczała, gdy Vigdis podchodziła do łóżka. Pochyliła się nad śpiącą i przyłożyła dwa palce do skóry na brzuchu.

[edytuj opis]

Czytelnicy tej książki polecają

Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.
[dodaj cytat]

Popularne cytaty

Do tej książki nie dodano jeszcze ani jednego cytatu.
[dodaj temat]

Dyskusje o książce

Do tej książki nie założono jeszcze ani jednego tematu dyskusji.
[dodaj komentarz]

Komentarze czytelników

Do tej książki nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Komentarze użytkowników Facebooka

[edytuj informacje]O książce

Wydawnictwo: Elipsa 2
Rok wydania: 2008
ISBN: -
Ocena: -
Liczba głosów: -
Oceń tę książkę:

Kto dodał książkę do bazy?

Dodał: yasmine84
01 VI 2011 (ponad 14 lat temu)

[edytuj tagi]Tagi

Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo:

Czytelnicy

Pokaż osoby, które tę książkę:

Przeczytały Planują przeczytać
Lubią Teraz czytają