Autorka pokazuje rzeczywistość na „tak” – uczy chcieć, pragnąć, wybaczać, oczekiwać, żądać, nazywać po imieniu, płakać bez wstydu, krzyczeć bez poczucia winy, być sobą bez strachu przed cudzą oceną. Uczy bycia kobietą. Demaskuje mity na temat związków sugerując realne sposoby budowania relacji między partnerami („Jak kłócić się bez wrogości?”, „Jak wybaczać?” „Jak wyrażać miłość i umieć przyjmować jej oznaki ze strony partnera?”). Pokazuje jak mimo różnic i konfliktów wspólnie przeżyć szczęśliwe życie.
Ewa Woydyłło: "Otwieram na kartach tej książki swój gabinet. Całkowicie dyskretny, anonimowy, bez świadków, rejestracji, kartotek. Do niczego nie będę zmuszać, niektóre rzeczy wytłumaczę, niektóre doradzę, zachęcając do samodzielnego zastanowienia.
Na stronie 92 w "Sekretach kobiet" zrobiłam błąd, na który zwróciło mi uwagę kilka uważnych czytelniczek. Pomieszały mi się najwyraźniej bohaterki z przeczytanych dawno temu książek. Bo to nie wiecznie optymistyczna Pollyanna z powieści Eleanor H. Porter, lecz Scarlett O'Hara z "Przeminęło z wiatrem" miała zwyczaj mawiać: "Pomyślę o tym jutro". Oczywiście! Można też dyskutować, czy trafnie oceniam "syndrom odkładania na później" jako przejaw bierności. Trochę tak, a trochę nie. W każdym razie za pomyłkę przepraszam, zostanie usunięta z następnych wydań książki. Ale poza tym, życzę samych dobrych wrażeń z lektury "Sekretów kobiet". " [edytuj opis]
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: