Kantor śmiejący się, więcej: Kantor pokładający się ze śmiechu, jeszcze więcej: Kantor planujący "figle" i zastawiający "pułapki".
Taki wizerunek Mistrza Tadeusza (1915-1990), jednego z największych artystów XX wieku, jest absolutnie nieznany.
Jego sceniczny image: zasępionego i strzegącego własnego dzieła z absolutną powagą happenera, w dodatku spowitego w czarny płaszcz, pogłębiała nie tylko kolorystyka. Zarówno sceniczne dzieła, jak i malarskie działania Kantora przenikał żywioł walki.
Walki o wszystko ze wszystkimi. Walki bez granic. Walki bezkompromisowej, stale przekraczającej ramy twórczości i ingerującej w życie. Wybuchał spontanicznie, ale awanturował się w sposób celowy i przemyślany. Humor, jaki z tych sytuacji wynikał był prawdziwie... życiowy.
Może dlatego tak mocno oddziałuje do dzisiaj. Może też z perspektywy mniej przeraża a bardziej śmieszy. Zwłaszcza, że portret, nazwany przewrotnie "Kantor od kuchni" ma perspektywę prawdziwego theatrum mundi. [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: