Pierwsza powieść urodzonego w 1979 r. prozaika-minimalisty autora zbiorów opowiadań "Oprócz marzeń warto mieć papierosy" (2006) oraz "Cień pod blokiem Mirona Białoszewskiego" (2009).
...Od dziecka cierpi na zaburzenia lękowe. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie objawy jego nerwicy - kiedy się zdenerwuje, zaczyna unosić się w powietrzu. Jako nadczłowieka chcą go wykorzystać mafia i rząd. Czy bohater odnajdzie koleżankę z dzieciństwa, która zniknęła w dniu eksplozji reaktora w Czarnobylu? Wtedy tak naprawdę wszystko się zaczęło...
"Idę spać. Zasypiam. A wchodzę po schodach, bo mam zabronione jeździć windą. Idę na ósme, ale piętro niżej stoi na klatce mój tata i pyta, gdzie byłem. Mówię, że bawiłem się z Julią i idę po nią. Ojciec mówi, że już miał mnie szukać, ściska za ramię i wciąga do mieszkania. Niedługo przeprowadzamy się na Saską Kępę i będą tylko dwa piętra. Mówi, że wybuchła jakaś elektrownia i nie mogę wychodzić na dwór. Wszystkie okna są zamknięte. Koledzy bawią się na podwórku. Piszę na kartce z bloku, że jestem HORY, żeby się ze mnie nie śmiali, że nie mogę wychodzić, bo wybuchła jakaś bomba." (fragment) [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: