Gyda wyrusza do Jotungård, gdzie ma wziąć ślub. Arntor nie chce się z nią rozstać i postnawia towarzyszyć jej w drodze. Nie potrafi skrywać uczuć, które dla niej żywi, choć wie, że obiecana jest innemu. Sveinbjørn Samotny uważnie ich obserwuje, ma nadzieję, że uda mu się złapać ich na gorącym uczynku.
Gydę dręczą sny. Usiłuje je odczytać, zrozumieć, czego chcą od niej bogowie. Wie, że próbują ją ostrzec, ale przed czym? Jedno jest pewne: to, że nici losu jej i Arntora w jakiś sposób są nierozerwalnie ze sobą splecione. Jednak czy Gyda i Arntor odważą się kochać?
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: