Kandydat z piekła to polityczny horror, w którym nic nie jest takie, jakim się wydaje. W tej powieści nawet kandydat na prezydenta może okazać się kimś zupełnie innym, niż początkowo sądziliśmy. Masterton obnaża przed nami kulisy wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych, ukazując zaangażowanie społeczeństwa i kandydatów, pretendujących na stanowisko głowy państwa. Pokazuje nam przy tym również, jak wiele jest w stanie poświęcić człowiek, by zyskać władzę.
Stany Zjednoczone potrzebują prezydenta odważnego, nie lękającego się podejmować najtrudniejszych decyzji. Hunter Peale nie wyróżnia się spośród innych kandydatów na głowę państwa. Ma żonę, oddany sztab, zwyczajne hobby, a przyjaciele wypowiadają się o nim w samych superlatywach. Ponadto Peale ma mniej niż przeciętne szanse na wygraną w wyborach. Jednak do czasu...
W jednej chwili kampania Peale’a przybiera nieprawdopodobnego tempa. Podczas jego przemówień gromadzą się ogromne tłumy. Ludzie łkają i padają na kolana, niedowierzając własnym oczom, gdy Peale ukazuje im Amerykę taką, o jakiej zawsze marzyli. W nieomal fantastycznych wizjach przedstawia im kraj mlekiem i miodem płynący, w którym oni sami pławią się w dobrobycie.
Głosy poparcia mnożą się i wkrótce jest już jasne, kto zostanie prezydentem największego mocarstwa na świecie. Jack Russo, facet odpowiedzialny za kampanię Huntera Peal’a, odkrywa przerażającą przyczynę sukcesu swego pracodawcy. Wraz z piękną i charakterną Jennifer usiłują nie dopuścić do
zagłady całego świata. Peale bowiem podpisał pakt z diabłem.
Masterton nie patyczkuje się z czytelnikiem. Od pierwszych stron uderza między oczy, po czym chwyta za gardło i nie puszcza dopóki nie dobrnie się do ostatniej kropeczki. [edytuj opis]
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: