Dodano: 07 VI 2011, 19:14:12 (ponad 13 lat temu)
Nikt nie lubi opowieści o nawiedzonych domach. Może niektórym się one podobają, jednak na pewno nie chcieliby w takim zamieszkać. Diana z drugiego tomu książki Pauliny Koniuk pt "Dziedzictwo Agwatronu. Sztylet krwistej władczyni” nie miała wyjścia podjąć innej decyzji jak właśnie wprowadzić się do takiego mieszkania.
Na samym początku dziewczyna nie wierzyła w te wszystkie bajki które opowiadali sąsiedzi. Ale później musiała spojrzeć prosto w oczy żeby uświadomić sobie, że jednak inni mieli rację. Na dodatek kiedy próbuje zorientować się w tym wszystkim to już jest za późno bo trafia do zupełnie innego świata. Do krainy Agwatronu. Kraina ta poniekąd różni się od Ziemi, a właśnie tam Diana wraz ze swoimi przyjaciółmi ma do zrobienia pewne zadanie.
Obawiałam się trochę, ze nie będę potrafiła się zorientować w całej tej historii ponieważ nie czytałam pierwszej części. Na moje szczęście nic takiego się nie stało i bez problemu oriętowałam się w sytuacji. Ułatwiało mi czytanie na pewno to, ze książka była napisana tak lekkim językiem. Nim się obejrzałam, a książkę już przeczytałam. Zadziwiające było to, ze cała ta nowa kraina była naprawdę nowa, a nie ściągnięta pomysłem z jakiejś innej powieści. Bardzo się cieszę, ze tym razem nie musiałam tej książki porównywać do jakiejś innej pozycji literackiej.
Od samego początku widać ze autorka ma bujna wyobraźnię co idzie za tym, że wydarzenia i postacie w książce są zupełnie inne niż się moglibyśmy spodziewać. Istoty tak jak i cały Agwatron są pokazane czytelnikowi od podstaw, wszystko jest przejrzyściej wyjaśnione. Przez co widzimy, że ten świat jest inni i nie powinniśmy sie zastanawiać co będzie się działo dalej bo nie mamy pojęcia co nas czeka na następnej stronie a co dopiero pod sam koniec powieści.
Możemy również zaobserwować inne zachowania postaci, które zupełnie różnią się od siebie charakterem. Znajdziemy tutaj jak i pewna siebie bohaterkę jak i atutującą czytelnika swoim zachowaniem postać. Można by powiedzieć, ze każdy znajdzie tu coś dla siebie.
Nie miałam zbyt wielu okazji aby przeczytać współczesne powieści polskich autorów, ale ta w gruncie rzeczy mi się podobała. Na pewno można pochwalić Panią Koniuk za jej oryginalność za co jej naprawdę dziękuję. Jak każdy potrafiłby wymyślać coraz to nowe sytuacje, różniących się od siebie bohaterów i ten zupełnie inny świat to na pewno wzrosłaby ilość fanów polskich pisarzy.
Użytkownik nie wystawił oceny książce.