W 1987 redakcja „L’Humanité” wysłała Patricka Bessona na Kongres Pisarzy przeciw Apartheidowi w Brazzaville, stolicy Konga. Zapewne ta właśnie podróż zainspirowała go do napisania powieści Lecz zabije rzeka białego człowieka, wydanej we Francji w roku 2009. Ten niezwykły, wielowątkowy dokument-fiction, przeradzający się w rodzaj fascynującej kroniki, rozgrywa się w oparach mrocznej magii i tajemnicy, na pograniczu cywilizacji europejskiej i odwiecznych kultur Czarnego Lądu.
Na pokładzie samolotu Paryż–Brazzaville Christophe, specjalista zatrudniony w wielkiej kompanii naftowej, w jednej z pasażerek rozpoznaje Blandine de Kergalec – emerytowanego oficera francuskich służb specjalnych. Pasjonujący się szpiegostwem Christophe śledzi jej poczynania w kongijskiej stolicy. Spotkanie Blandine z wysłannikiem z Rwandy zapoczątkowuje dramatyczny splot wydarzeń. W kolejnych rozdziałach śledzimy je z perspektywy różnych postaci. Zmienność punktu widzenia wprowadza atmosferę niepewności i niepokoju. Zarysowane w książce dzieje Afryki subsaharyjskiej – od czasów kolonialnych aż po masakry w Rwandzie – pozwalają lepiej zrozumieć szpiegowsko-rozrachunkowe działania bohaterów. [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: