Motyl żyje krótko. Motyl bojowy, czasami ledwie mgnienie...
A wszystko przez świat, który potrzebuje wojen. Bez nich nie ma przecież postępu Weź dziecko, zabij jego niewinność i zrób z niego żołnierza... Weź wypalonego życiem człowieka i zrób z niego ESP-a... Dlaczego ESP-a? Bo w nadświadomości nie dławisz się kurzem, oczu nie zalewa pot, zmęczenie nie odbiera oddechu. Nie świszczą nawet kule. Śmierć za to jest znacznie bardziej parszywa. Nie giniesz za sprawę, kolegów, czy coś tam jeszcze. Odmóżdżasz... Leżysz bez wiedzy jak oddychać, jak jeść i pić. Bez świadomości istnienia. Jak roślina... Usychasz. Dryfujesz na dno nicości. Lekarze są bezradni. ESP żyje statystycznie 8 miesięcy. Najlepsi jakieś dwa lata. Oczywiście, to tajne dane. Jak wszystko co dotyczy bojowych motyli. [edytuj opis]
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: