Matt i Tobias przyjaźnią się od dzieciństwa. Obaj są zapalonymi miłośnikami RPG-ów i gier video.
Pewnego dnia nad Nowym Jorkiem zaczyna szaleć potworna zamieć. Niebieskie błyskawice przeszukują budynki wspinając się po ścianach, a po ich przejściu istoty ludzkie wyparowują albo zamieniają się w odrażające mutanty.
Chłopcom udaje się uciec na wyspę Carmichael, gdzie dołączają do wspólnoty dzieci, które także ocalały. Mają od 9 do 17 lat i zwą się Piotrusiami (na cześć Piotrusia Pana). Tworzą zorganizowaną społeczność, aby przetrwać w nowym świecie. Niektóre z nich rozwinęły w sobie nadzwyczajne zdolności, jak np. krzesanie iskier czy telekineza.
Matt, Tobias oraz ich przyjaciółka Amber zawiązują Przymierze Trojga, aby walczyć ze zdrajcą, który zamierza oddać wyspę w ręce wrogich Cyników.
Liczyłam, że to nie będzie powieść dla młodzieży, ale się przeliczyłam, bo to właśnie taka powieść - dla czytelników trochę młodszych ode mnie. Niemniej podobała mi się. Lubię takie historie post-apo i nic na to nie poradzę, że nawet gdyby powieść byłaby naprawdę źle napisana to i tak przypadnie mi do gustu.
W tej powieści bardzo mi się podobał pomysł końca starego świata, a powstanie nowego. Ciekawy, oryginalny. To jej największy atut. Niekiedy bywa nużąca albo trochę zbyt naiwna. Niemniej, jak już napisałam, spodobała mi się i chętnie sięgnę po drugą cześć. Polecam przede wszystkim trochę młodszym czytelnikom.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: