"Rzuciła w niego kieliszkiem wina, a on ściągnął ją na futrzany dywan i ze śmiechem wycierał ochlapaną twarz o jej piersi. Było im tak dobrze!"
Dodał: dona
Dodano: 28 IV 2011 (ponad 14 lat temu)
00
"Dlaczego mówisz, że oszalałam? Bo szanuję cię za to, co robisz? Bo uważam cię za dobrego męża, chociaż nie pracujesz na Madison Avenue? I co z tego? Tak bardzo tęsknisz za dziennikarstwem czy po prostu musisz mieć jakiś pretekst, żeby zadręczać się do końca życia?"
Dodał: dona
Dodano: 28 IV 2011 (ponad 14 lat temu)