z okładki:
Bohaterem tej powieściowej konstrukcji jest naród polski, a jej fabułą przełom cywilizacyjny, jaki Polska przeżywała za czasów Chrobrego. I to stanowi pierwszą oryginalność powieści Gołubiewa. Jest to może w tym ujęciu pierwsza powieść polska nie o człowieku, lecz o ludzkim zespole albo może, wyrażając się ściślej, powieść właśnie o człowieku, ale... w funkcji społecznej, w funkcji państwowej i narodowej, o człowieku zbiorowość budującym i przez zbiorowość urabianym.
... Państwo buduje się na naszych oczach. Jego powstawanie jest pasjonującą fabułą tej dziwnej powieści, która nie dąży, jak zwykłe powieśći, do ludzkiej miłości czy śmierci, narodzin, bólu czy szczęścia, ale p o p r z e z ludzką miłość, narodzenie, pracę, cierpienie i śmierć buduje wielką, potężną, coraz wyraźniej jako taka się uświadamiającą społeczność.
... Na każdym kroku wyczuwalna prężność młodego, w historię wstępującego narodu, jego biologiczna siła i witalność, tryskająca z bogactwa i tłustości ziemi, to jedna z zasadniczych sił, która wejdzie jako komponenta w zjawisko, które się nazywa Polską. Drugą będzie chrześcijaństwo.
... I właściwie rozwój, pogłębianie się, "odpoganianie" chrześcijaństwa jest osią toczącej się w powieści akcji, będąc historią rozwijania się i dojrzewania społeczeństwa także pod względem cywilizacyjnym, państwowym i kulturalnym (...). Rozwój ten jest także jedną z więzi konstrukcyjnych książki (...). W "Puszczy" widzimy pramaterię zupełnie jeszcze surową, w części "Szło Nowe" zarysowują się już wyraźnie żebrowania, które zmierzają do zamknięcia się nad całością zwartym sklepieniem.
... W masywy puszczy wdziera się powoli nowe światło, dochodzą wieści o nowym życiu. Nieufnie, ale i ciekawie słucha tego puszczański lud. Jest to przerażające, ale i nęcące. A "nowe" wdziera się przeróżnymi drogami: narzuca je książę, opowiadają o nim rycerze i niewolnicy. A - co może najważniejsze - popycha ludzi ku nowemu jakiś instynkt, jakaś dziwna tęsknota. I powoli "nowe" się buduje... W mroczne bory wcinają się szerokie na świat prowadzące drogi i świecą w nich "niby struga nieba, która się wlała w puszczę"... Bolko ma już w sobie zaczyn przyszłości, zaczyn tego, czym naród będzie i w pewnym sensie jest dotąd - ale wszystko to ukazane jest w tym stanie, w jakim było wówczas... Ciekawość, jak zaczynają się cywilizacyjne cykle - leży niewątpliwie u dna książki Gołubiewa. U jej dna leży ciekawość początku. I za tym prapoczątkiem drąży Gołubiew historię.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: