Poznań, współczesna sceneria, wyraźnie zarysowana przestrzeń miasta. Młoda, samotna kobieta budzi się półprzytomna, świat wokół niej się zamazuje. I wtedy zaczyna się koszmar: dziewczyna jest, a raczej była w zaawansowanej ciąży. Teraz dziecka nie ma. Niezwykłą sprawą zajmuje się sympatyczna psycholożka, policja prowadzi śledztwo, badając otoczenie podejrzanej. Pojawiają się nowe wątki w sprawie oraz kolejni bohaterowie: ginekolog alkoholik, poznańska dziennikarka, sutener oraz prawnik - szanowany obywatel. Losy tych ludzi splotą się niespodziewanie. Czy chodzi o dzieciobójstwo, uprowadzenie lub handel dziećmi? Czytelnicy otrzymują pewną podpowiedź - w postaci tajemniczych fragmentów, w których opisana zostaje cudzoziemka zajmująca się niemowlęciem - ale zakończenie powieści przyniesie zaskakujące rozwiązanie.
Dodano: 26 VIII 2014, 01:44:48 (ponad 10 lat temu)
00
Aj, aj, nie polubiłyśmy się z panią Jodełko. To był naprawdę fajny materiał na powieść sensacyjną, wyszła by z tego naprawdę przyzwoita książka, gdyby napisał ją ktoś inny. Styl pisania autorki nie podoba mi się, nie tyle, co jest pełno błędów w tekście (wina nie leży tylko po autorce, to na pewno również niedopatrzenie wydawcy), to chodzi mi o to, że narracja wydawała mi mozolna, żmudna, ciężka. Nie wiem, czy sięgnę po inne książko autorki. Może pokuszę się po debiutancką powieść Jodełki, bo z opinii wyczytałam, że była lepsza. Jeżeli chodzi o "Grzechotkę" nie polecam.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: