Amy zawsze może liczyć ma pomoc Trega w opiece nad końmi, mimo tego, że jego ojciec nie darzy tych zwierząt tak wielką miłością jak chłopak. Stosunki syna i ojca stają się coraz bardziej napięte, a do tego praca pana Baldwina stoi pod znakiem zapytania. Właśnie otrzymał polecenie przewiezienia stada koni do sąsiedniego stanu. Czeka go długa podróż, a stłoczone w ciasnej przyczepie zwierzęta są bliskie śmierci. Amy i Treg zrobią wszystko co w ich mocy, by je uratować, ale czy nie będzie na to za późno?
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo:
Oceń tę książkę:
Dodał: 