"Babcia przyciągnęła do stołu dodatkowe krzesło, żeby Blackie mógł jeść z nami. Blackie miał blisko osadzone oczy, jedno nieco wyżej niż drugie, przez co sprawiał wrażenie solidnie wkurwionego, a zarazem nieco obłąkanego. [...]
- Nie będę jadł z martwym kotem przy stole - zaprotestował ojciec.
Babcia zasłoniła dłońmi uszy Blackiego.
- Zranisz jego uczucia - skarciła mojego ojca.
- Zastrzelcie mnie - zażądał ojciec. - Morelli, dawaj pistolet."
Dodał: Katia
Dodano: 05 XI 2016 (ponad 8 lat temu)
00
"Siedzieliśmy, obserwując budynek, gdy z frontowych drzwi wytoczył się blond goryl. Zgięty wpół trzymał się za krocze. Powoluśku dotarł na parking, wczołgał się do srebrnej toyoty i wolno wyjechał na ulicę.
Komandos popatrzył na mnie z brwiami uniesionymi w niemym pytaniu.
- No okazuje się, że tak całkiem niezauważona to się nie prześlizgnęłam - wyjaśniłam. - I musiałam mu zszyć jaja.
- Słonko."
Dodał: Katia
Dodano: 05 XI 2016 (ponad 8 lat temu)