"Kiedy wróciłam do stołu, wszyscy przestali jeść.
- No i...? - spytała babcia.
- To była Lula. Muszę szybko zjeść i spadam. Mamy nowy trop.
- Też mogłabym pojechać - zaproponowała babcia. - Jak ostatnio.
- Dzięki, ale wolałabym, żebyś została w domu i dotrzymała towarzystwa Joemu.
Babcia puściła Morellemu oko, a Morelli wyglądał, jakby mu coś stanęło w gardle."
Dodał: natka1498
Dodano: 16 XII 2012 (ponad 12 lat temu)