"Watt", trzecia powieść Becketta, napisana została po angielsku we Francji w latach wojny. Wydano ją dopiero w 1953 r., po entuzjastycznym przyjęciu "Czekając na Godota". "Watt" to pożegnanie Becketta z ideałami, aspiracjami i poetyką wczesnych utworów, a jednocześnie zapowiedź nowego, oszczędnego stylu prozy francuskiej końca lat czterdziestych.
Komizm, jak wcześniej, maskuje tu - lub odsłania - problematykę egzystencjalną. Po raz pierwszy z taką wyrazistością przedstawiony zostaje ów pejzaż tajemniczych rezydencji, schronień, dróg, rowów i płotów, w którym, pod obojętną powieką nieba, poruszać się będą późniejsi samotni bohaterowie Becketta. W "Watcie" w znacznej mierze skompletował już autor zestaw motywów, metafor, słów-kluczy, za pomocą których będzie i później definiował sytuację egzystencjalną człowieka. Wyobraźnia Becketta miała pozostać zaskakująco wierna owym zasadniczym obrazom. I tak, przykładowo, motyw oderwanych od ciała Ust mówiących w ciemności - wykorzystany trzydzieści lat później w sztuce "Nie ja" - zawarty został już w "stacyjnym" epizodzie "Watta".
"... »Watt« jest pierwszym utworem Becketta, w którym dochodzi do głosu to, co kojarzy się z największymi osiągnięciami Becketta - przed »Czekając na Godota« temat pustej transcendencji, zaś przed i »Godotem«, i »Molloyem« - strategia wabienia czytelnika wieloznacznością odniesień tekstu, wciągania go w interpretację, przy jednoczesnym frustrowaniu wszelkich prób interpretacji nadrzędnej. To w »Wacie« buduje Beckett po raz pierwszy autonomiczny kontekst, biorący górę nad odniesieniami zewnętrznymi, to »Watt« rozgrywa się w universum samym dla siebie, i to »Watt« wreszcie jest pierwszą powieścią, która dla zaprezentowania owego universum stwarza sobie własny styl. To tu po raz pierwszy u Becketta cyrkularność jest naczelną zasadą rozwoju fabuły, tu zakończenie następuje w zawieszeniu, bez wyraźnej konkluzji, po to, by warianty konkluzji mogły być rozważane w umyśle czytelnika".