„Telefon zadzwonił.
Odebrałem go.
A potem…
… to skomplikowane.”
Tak zaczyna się druga część cyklu o Matthew Swifcie. Każdy kto czytał część pierwszą już w tym momencie będzie miał uśmieszek na twarzy. A dla tych, którzy nie czytali, a nie wiedzą czy warto nadrabiać zaległości, rekomendacją niech będzie fakt, że ostatnio dziewczyna, której poleciłam w księgarni „Szaleństwo Aniołów” po kilku dniach wróciła zadowolona po część drugą i trzecią ;)
Znacie tę legendę, że jeśli kruki opu...
+30
Dodał:ViconiaDeVir Dodano:06 VII 2011 (ponad 13 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 540