Komentarze do książki Gone - Zniknęli. Faza szósta: Światło

Cały cykl już za mną i będąc szczerą muszę powiedzieć, że cieszy mnie, iż to ostatni tom. Nie wiem, czy dałabym radę dokończyć serię, gdyby było ich więcej. Ostatnia część była jednak lepsza od swoich ostatnich poprzedników - krótsza, interesował mnie los dzieciaków i tak dalej. Jednak 3/4 powieści znacznie mnie znudziła. Skoro "Faza szósta: Światło" jest zakończeniem historii to pozwolę sobie w mojej opinii podsumować całą serię "Gone". Pierwsze części była naprawdę w porządku, ciekawe i wciągające, mimo że nie należały do ambitnej literatury. Były dobrą rozrywką na leniwe popołudnia. Jednak im dalej autor obniżał loty i już nawet nie potrafił wciągnąć mnie wirem dziwnych wydarzeń panujących w ETAP-ie. Nie będę nikomu stanowczo odradzać czytania tej serii. Wiem, że wielu czytelnikom bardzo się podoba i wielu jeszcze spodoba. Polecam przede wszystkim czytelnikom młodszym ode mnie, którzy zaczynają swoją przygodę z tym gatunkiem.

Na sam koniec muszę to stwierdzić: ta seria jest genialna. Fakt, nie zawsze potrafiła mnie wciągnąć, czasem niektóre sytuacje mnie nieźle wkurzały i miałam szczerą ochotę przemówić bohaterom do rozumu, ale w ostatecznych rozrachunku cieszę się, że sięgnęłam po "Gone". To było, jak niezwykła przygoda, z trudnym do odgadnięcia zakończeniem (te tutaj zdecydowanie przypadło mi do gustu). Tak więc, jeśli ktoś ma na nią ochotę i chciałby odkryć, jak wyglądało życie w ETAPIE, polecam przeczytanie tej serii

Nikt nie pisze, że genialna?! Ludzie komentarze, komentarze!