Kiedy płynie niewinnie przelana krew, budzą się upiory. Wojny, masowe egzekucji? Były dla nich niczym uczty. W ekstazie darły szarpane kulami ludzkie mięso. Upojone przerażeniem. Teraz budzą się, gdy znękana ziemia ludzkie kości na wierz wypluwa, ciała niepobłogosławione oddaje. Zrywają się ze swoich mogił, kiedy w huku błyskawic słychać echa wojny. Wietrzą każdy mord, każde krwi rozlanie. Wiecznie złaknione i złe. Polują... Dzisiaj w nocy nie gaś światła. Idzie burza. I Zło jest w tej ziemi.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: