Jadąc o świcie po zaśnieżonej szosie, Marvin Deernose, indiański stolarz i narkoman na odwyku, zauważa rozbity samochód. Jego pasażer, senator Henry Neihart, miał wylew i jest bliski śmierci. Po kilku godzinach do Montany przyjeżdża wnuczka Henry’ego, Justine, uciekając z Oregonu od wspomnień o dziecku, które zginęło w wypadku samochodowym i od rozpadającego się małżeństwa. Po wyjściu ze szpitala Henry wraca do swej okazalej rezydencji i zaprasza do siebie Marvina, by odwdzięczyć mu się za uratowanie życia. Justine i Marvin natychmiast przypadają sobie do serca i między tymi życiowymi rozbitkami rodzi się namiętny romans.