Rosy miała już dość tego fikcyjnego małżeństwa z Guardem. On przecież nigdy jej nie pokocha. Idąc za radą prawnika, postąpiła wbrew zasadom moralnym i teraz miała za swoje. Ocaliła rodzinną posiadłość, ale zgubiła siebie. Światem rządzą w tym samym stopniu uczucia, co interesy – powiedział Guard i nie miał racji. Rosy bowiem chciała kochać i być kochaną. Nie wystarczał jej do szczęścia luksusowy dom…
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: