Ale dlaczego zabójca zdecydował się wejść do domu, żeby ją zabić? Dlaczego nie zaatakował na ulicy, w czasie jakiegoś publicznego wystąpienia? Tak często przecież miewała wykłady, odczyty, wygłaszała przemówienia i brała udział w oficjalnych uroczystościach. Ta kobieta była celem dla kuli lub bomby tuzin razy na miesiąc.