„Liście dębu” Zbigniewa Nienackiego – oparte na autentycznych wydarzeniach i dziejące się w autentycznej scenerii – mają niezwykle bogato rozbudowaną fabułę, w której, jak zwykle u tego autora, miłość przeplata się z nienawiścią, dochodzą do głosu wielkie namiętności ludzkie. Jest to zarazem pewnego rodzaju studium bezradności jednostki ludzkiej wobec wyroków historii, która miota nią, jak wiatr miota suchym liściem zerwanym z drzewa.
W toczącej się obecnie dyskusji o charakterze rozliczeniowym z powojenną przeszłością Zbigniew Nienacki przypomina, że nie tylko sama jednostka, a także historia, niezwykłe uwarunkowania ludzkiego losu muszą mieć wpływ na wyrok, jaki dziś chcą wydać nowe pokolenia. Historia jest więc jednym z bohaterów tej książki, w sposób okrutny i niesprawiedliwy, kapryśnie i koniunkturalnie osądza ludzkie zachowania, w zależności od tego, kto ten wyrok usiłuje wydać. Dlatego mimo upływu wielu lat powieść ta (pierwsze wydanie 25 lat temu) nie straciła nic na swej aktualności. Wydaje się wciąż świeża, a poprzez swoją niemal sensacyjna fabułę może zapewnić Czytelnikowi pełną satysfakcję z lektury. [edytuj opis]
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: