Depresja ze smutnym orszakiem strachu, niepokoju, chorób, samotności pozostaje, przyznajmy to, straszną próbą, bardzo często źle rozumianą przez otoczenie! To próba często niezrozumiała dla osoby, która ją przechodzi. Dlaczego? I dlaczego ja? Opieka lekarska, środki antydepresyjne, lekarstwa poprawiające samopoczucie, psychoterapia, ewentualnie psychoanaliza - wszystko to oczywiście jest pożyteczne, często konieczne, czasem niezbędne. Nie można się bez tego obejść. Jednak, powtarzaliśmy to wielokrotnie, ryzykujemy, że możemy zapomnieć o istocie rzeczy: o woli życia, pragnieniu życia, chęci życia, bez których leczenie nigdy nie będzie skuteczne. Pojawia się pytanie: w jaki sposób je odnaleźć?
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: